Osoby, które śledzą od dłuższego czasu nowinki o samochodach z pewnością zaintrygowały kilka lat temu informacje o pojawieniu się na rynku samochodów, które same parkują. Asystent parkowania, bo o nim mowa, sprawia, że zdolności manewrowania są zbędne. I dlatego też z miejsca podbił on serca kobiet, które zazwyczaj mają większe problemy z parkowaniem niż mężczyźni i bardzo chętnie korzystają z udogodnień, jakie daje nowa technologia.
Wcześniej popularne były czujniki, które ostrzegały przed zbliżającą się przeszkodą i dawały sygnał, że należy się zatrzymać. Później doszły do tego kamery, a teraz przyszedł czas na asystenta parkowania. Zastanawiasz się jak on działa i czy faktycznie kierowca nie musi wykonywać żadnych manewrów kierownicą? Jak się okazuje tak! Bowiem asystent parkowanie to inteligentny system, który działa w półautomacie, sam wybiera dostateczną ilość miejsca, a następnie odpowiednio steruje kierownicą, aby zmieścić się na wcześniej wybrane miejsce parkingowe. Co w tym czasie robi kierowca? Jego zadanie ogranicza się do naciskania na pedał gazu oraz hamulca. Dzięki temu wynalazkowi znika stres, który związany jest z umiejętnym parkowaniem np. pod zatłoczoną galerią handlową.
Ale to nie wszystko. Najnowocześniejsze modele samochodów luksusowych potrafią parkować bez kierowcy! Innymi słowy kierowca może opuścić samochód, a ten sam wjedzie do garażu. Wydaje się nierealne? A jednak. W taką funkcję wyposażone jest nowoczesne BMW 7. Samochód musi się jednak znajdować z bliskiej odległości od garażu i musi stać na wprost wjazdu… I choć obecnie taka funkcja dostępna jest tylko dla nielicznych, to wielce prawdopodobne, że za kilka lat wyposażone będą w nią samochody nie tylko luksusowe, ale również te o klasie standard.
Czym jeszcze zaskoczy nas motoryzacja w ciągu najbliższy lat? Na pewno niejedną innowacyjną funkcją…